Autor Wiadomość
anioł
PostWysłany: Czw 21:11, 15 Cze 2006    Temat postu:

Matury bać się nie można bo raczej nie ma czego tak naprawdę, no chyba że ktoś jest wyjątkowym głąbem to co innego. Co do poziomów to radzę wybierać rozszerzony ze wszystkiego(za wyjątkiem angielskiego ustnego), dlaczego??? Otóż matury rozszerzonej nie można NIE ZDAĆ, w sumie nic nie tracimy ale możemy dużo zyskać... a wydaje mi się że każdy przynajmniej na 40 procent matury rozszerzonej napisze ale te 40% mogą decydować o przyjęciu na studia. Jeśli chodzi o matury ustne to kompletnie nie ma się czego bać, ja się obawiałem trochę ustnego angielskiego ale mile mnie zaskoczył ten egzamin. Aha i jeszcze jedna ważna rada, mianowicie uczcie sie w trzeciej klasie tylko tych przedmiotów co zdajecie na maturze, bez ściemy a reszte możecie sobie że tak powiem odpuścić najzwyczajniej.... no ale bez przesady zdać trzeba.
Aries
PostWysłany: Czw 20:55, 08 Cze 2006    Temat postu:

Pliszka napisał:
No brawo, Aries, wreszcie zdobyłeś się na coś sensownego... Wink

Argh !
Ja zawsze piszę sensownie i wogóle najlepiej ze wszystkich Smile a napisałem to o pierwszych klasach tak raczej dla żartu więc nie myślcie sobie , że jesteście tacy groźni Wink
Co do matury to raczej teraz pozostaje jeszcze do rozpatrzenia kwestia tego co będziemy pisać na poziomie rozszeżonym a co na podstawowym - ja np. polski sobie na podstawowym napiszę Smile
devitto
PostWysłany: Czw 15:16, 08 Cze 2006    Temat postu: Re: Matura 2007

ziomboy napisał:
Zakładam ten wątek jako kpinę z II klas

Dziękujemy bardzo... Trochę to irytujące i zarazem denerwujące, ale skoro lubisz kpić - niech i tak będzie... :-/

To normalne, ze każdy będzie przeżywał maturę - nic w tym dziwnego...
Ja obecnie nie jestem przestraszony zbytnio maturą - czuję się dobrze, sądzę, że z conajmniej jednego przedmiotu mogę pisać maturę na już - chodzi tutaj o chemię...
I nie ma się co bać - wystarczy się uczyć...
Pliszka
PostWysłany: Śro 18:17, 07 Cze 2006    Temat postu:

No brawo, Aries, wreszcie zdobyłeś się na coś sensownego... ;-) No jasne, że nas aż „strach się bać”.
ps. „każda pliszka swój ogonek chwali” hehe
Aries
PostWysłany: Śro 15:50, 07 Cze 2006    Temat postu:

Wow Smile Poprostu strach się bać takiej 1-szej klasy Wink A wedle zasady wymyślonej przezemnie to lepiej bać się przed maturą a nie na maturze Smile poprostu wyjdzie z korzyścią dla nas.
Pozostaje tylko czekać na wyniki matur Twisted Evil wtedy pogadamy.
Pliszka
PostWysłany: Wto 21:53, 06 Cze 2006    Temat postu:

Co takiego?! Ty, Ty...niecnoto jedna, Ty nikczemny agitatorze, Ty, Ty...cyniczny wydrwigroszu, pocieszny prześmiewco od siedmiu boleści!...
A o nas – 1-klasistach to nie łaska pomyśleć? Dla nas to matury 2008 nie założysz?... to jest zwykła afirmacja wyłącznie II klas, wstydź się.
ziomboy
PostWysłany: Pon 23:40, 05 Cze 2006    Temat postu: Matura 2007

Zakładam ten wątek jako kpinę z II klas, które które już teraz przeżywają przyszłoroczną maturę(tak by wynikało przynajmniej z tego co czytam na forum).

Piszcie o tym jak się martwicie i jak niewiele czasu zostało do matury!!!

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group